Jak na co dzień czuć szczęście i zadowolenie z życia? Kiedy odpowiesz sobie na to pytanie, nie tylko dowiesz się, ale też poczujesz, czym jest dobrostan. Z mojej perspektywy jest on niezwykle istotny, zwłaszcza w okolicznościach, w których żyjemy od ponad dwóch lat. Ten świat jest bardzo niestabilny. Dotykają nas choroby, otaczają nas różne konflikty, niektóre rozgrywają wewnątrz nas. Dlatego dzisiaj jest ważniejsze niż kiedykolwiek, aby zadbać o swój dobrostan. Dowiedz się, czym dokładnie on jest i jak nad nim pracować. 

Dobrostan – czym jest i od czego zależy?

Dobrostan to jest subiektywne poczucie szczęścia. To uczucie, które każdy z nas będzie odczuwał inaczej, ale będzie się wyrażało w ten sam sposób: jesteśmy zadowoleni z życia. Wiem że sobie poradzę bez względu na okoliczności, cieszę się tym co mam i chcę robić to, co robię. Żyjemy w warunkach dobrostanu nie dlatego, że świat wokół nas zmienił się jakoś diametralnie, ale dlatego, że patrzymy na ten sam świat z innej perspektywy. Patrzymy na siebie w tym świecie przez zupełnie inny pryzmat.  

Dobrostanu nie da się wypracować raz na zawsze. Pracuje się nad nim codziennie, nawet kiedy obowiązki zawodowe są wymagające i żyjemy na wysokich obrotach. Bywa, że każdej godziny musimy na chwilę się zatrzymać, skupić, wziąć oddech. Pamiętać o sobie, swoim organizmie, psychice i ich potrzebach. Zapominamy o sobie tak często, przemęczając się, nadwyrężając zdrowie i siły, czym wcale nie pomagamy ani swojej firmie ani współpracownikom. 

Radzenie sobie ze stresem 

Czynniki stresogenne będą się regularnie pojawiały w naszym życiu. Ważne jest, jak sobie z nimi radzimy, jakie mechanizmy w sobie uruchamiamy. Na redukcje stresorów będą miały wpływ takie czynniki jak osobowość, umiejscowienie kontroli, poziom optymizmu czy odporność psychiczna.

Są różne strategie radzenia sobie ze stresorami. W zasadzie wszystkie z nich, opierają się na tym, w jaki sposób myślimy o podchodzimy do pewnych wydarzeń. Te strategie to między innymi:

  • Nadawanie sensu nawet trudnym zdarzeniom i dopatrywanie się w nich korzyści;
  • Pozwolenie  sobie na odczuwanie pozytywnych emocji oraz wyrażanie ich;
  • Określanie i nazywanie po imieniu problemu gdy tylko się pojawi, oraz określenie; czego konkretnie chcemy, aby się wydarzyło?
  • Otwartość na poszukiwanie pomocy, jeśli poczujemy taką potrzebę;
  • Codzienne dbanie o wypoczynek i regenerację fizyczną i psychiczną;
  • Zmiana sposobu myślenia, czyli restrukturyzacja poznawcza – polega na wymianie schematu myślenia z tego, który nam nie służy, na taki, który będzie wspierał nasze cele i dążenia. 

Pamiętajmy, że od tego czy  będziemy w poczuciu dobrostanu, będą zależały nasze reakcje w określonych okolicznościach. To ważne, aby nauczyć się dostrzegać to, jak działamy i jak reagujemy kiedy jesteśmy szczęśliwi lub przeciwnie, przygnębieni. Kiedy dostrzeżemy i uświadomimy sobie te mechanizmy, będziemy mogli te reakcje zmieniać i świadomie kształtować swoje relacje z innymi. 

U podstawy tego, jak będziemy się czuli leży sposób myślenia. Myśli to energia, zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym. Pozytywne myśli i przekonania to energia, która pozwala nam działać, wprawia nas w ruch, daje motywacje. Ale może być na odwrót. Negatywne myśli mogą nas paraliżować, powodować poczucie zagrożenia i aktywować mechanizm ucieczki. Myśli i przekonania mogą skutecznie wspierać nas w tworzeniu dobrostanu na co dzień, albo równie skutecznie odbierać nam radość życia. W jaki sposób więc pracować nad sposobem myślenia i budowaniem dobrostanu?

Postawy i sposoby myślenia wspierające budowanie dobrostanu 

Jaki rodzaj myślenia będzie wspierał, a jaki przeszkadzał budowaniu dobrostanu? Postaram się wskazać metody i techniki, które na co dzień utrzymać balans i kształtować poczucie wdzięczności do siebie. 

Bądź otwarty wobec siebie i pozwól sobie odpuścić. Jeśli często podchodzisz do swoich zadań z myślą “muszę to zrobić”, to sygnał, że z jakiegoś powodu nie cieszy Cię ich wykonywanie. Być może jest tak dlatego, że zbyt restrykcyjnie do siebie podchodzisz? Jeśli weźmiesz na siebie zbyt dużo, nawet jeśli dobrze wykonasz swoją pracę, nie będziesz mieć siły, żeby cieszyć się jej owocami. Z czasem, nawet zajęcia, które lubisz wykonywać, mogą stać się uciążliwe i nieprzyjemne. Jeśli doświadczasz czegoś takiego, spróbuj popracować nad innym podejściem.

Stawianie sobie nadmiernych wymagań często prowadzi do tego, że zamiast cieszyć się z wykonania większości z nich, denerwujemy się, że nie udało się zrealizować 10% planu. Te negatywne emocje pojawiają się tylko dlatego, że mamy nierealistyczne oczekiwania wobec siebie. 

Daj sobie przestrzeń na nieznane. Utarło się, że planowanie swojego czasu jest niezbędne do efektywnego zarządzania nim. Oczywiście planowanie jest konieczne, ale wiele osób popełnia błąd planując każdą godzinę swojego dnia. Zakładamy, że wszystko jest do przewidzenia, do umówienia i że nasz plan spełni się w 100%. Niestety, nigdy tak nie jest, a odstępstwa od planu powodują zdenerwowanie i frustracje. 

Zamiast 100%, planujmy 60% swojego czasu. Resztę pozostawmy na to, co niespodziewane, nie do przewidzenia, poza naszym wpływem. Da nam to przestrzeń na eksperymentowanie. Bez oczekiwań, że to co zacznę robić, od razu będzie idealne. Często działamy pod wpływem impulsu, nasza kreatywność i talent przejawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Pozwólmy sobie na wystarczającą swobodę w swoim planie dnia, żeby móc reagować na to, czego nie możemy zaplanować.

Skup się na tutaj i teraz. Praktyka uważności, z angielskiego zwana mindfulness, to ćwiczenie polegające na skupianiu się w pełni na tym zadaniu i działaniu, które jest teraz. Bez wybiegania myślami do przodu, ani rozmyślania nad przeszłością, do czego na co dzień mamy ogromne tendencje. Istnieje wiele świetnych technik pracy nad uważnością, wykorzystujących odczucia ciała, wyciszenie czy relaksację. 

Dzięki praktyce uważności, będziemy działali dokładniej, a dzięki odcięciu się od pogoni myśli, nasz umysł będzie się regenerował. Skupienie na tu i teraz sprawi, że czas nieco spowolni a my poczujemy się spokojniej. 

Bądź sobie wdzięczny. Dziennik wdzięczności – to takie narzędzie, aby zmienić sposób myślenia, którym kierujemy się na codzień. On jest ewolucyjnie w nas poniekąd wbudowany – nastawienie na to, co negatywne, wykrywanie zagrożeń, on nam pozwalał kiedyś przeżyć, ale to już nie jest aktualny schemat myślenia, nie działa we współczesnym świecie. Bardziej nam służy skupianie się i dostrzeganie dobra i piękna na codzień – to może być kubek herbaty, spacer z psem, zabawa z dzieckiem. Na codzień często w ogóle nie przywiązujemy do nich wagi i nie dostrzegamy, jak bardzo są pozytywne. 

Dostrzegaj to co pozytywne. Budowaniu dobrostanu sprzyja zasobność, czyli docenianie siebie i swoich osiągnięć. Dla jednych jest to oczywiste, ale inni mają duży problem, żeby przyznać na głos: tak, jestem w tym dobry! Znam się na tym, robiłem to wiele razy. Żeby dojść do takiego przekonania, trzeba wykonać pracę nad sobą Nauczyć się dostrzegać swoją zasobność, jakość swoich działań, wiedzę i umiejętności. W czym jesteśmy dobrzy, a w czymś nawet wyjątkowi i trzeba mieć odwagę to sobie przyznać. 

Warto jest na co dzień dawać sobie drobne nagrody, za nawet prozaiczne osiągnięcia. Dowody miłości i uznania dla samego siebie sprawiają, że na co dzień nie będziemy czuli się  jak w kieracie. To bardzo istotne, żeby powiedzieć sobie “Jestem dla siebie ważny, potrafię wygospodarować czas i przestrzeń tylko dla siebie”. 

Odpuść sobie kontrolę wszystkiego. Nie na wszystko mamy wpływ, a tylko na to, na co mamy wpływ, warto zwracać uwagę. To co znajduje się poza kręgiem wpływu, jeśli absorbuje naszą uwagę to jednocześnie zużywa naszą energię. Tylko, że ta energia nic nie zmienia. Jeśli będziemy rozrzutnie wydawać naszą energię na rzeczy, których nie możemy zmienić, będzie nas to tylko nadmiernie eksploatować. Nie zrobimy wówczas tego, co naprawdę ważne i w granicach naszej mocy sprawczej. 

Warto być otwartym na to co się dzieje wokół nas. Wiele zdarzeń i sytuacji dzieje się zupełnie bez naszej kontroli i wpływu, ale nas dotyka. Jeśli będziemy podchodzić do nich z elastycznością i dystansem, z łatwością poradzimy sobie z zaadaptowaniem się do nowych warunków.