Pamiętam, jak bardzo stresujące było zatrudnianie pracowników na początku prowadzenia firmy. Zawsze traktowałam to zadanie z pełną odpowiedzialnością. Miałam świadomość, że za tym człowiekiem stoi jego rodzina, plany i zobowiązania. Była też świadomość, że jeżeli kogoś zapraszam do współpracy, to nie chce zostawić go na lodzie.
Człowiek, a interes organizacji
Zdarza się, że w biznesie podchodzi się przedmiotowo do człowieka. W końcu w bilansie firmy wynagrodzenia pracowników to pasywo, koszt działalności. Już na tym poziomie zaczynamy patrzeć przez perspektywę elementu, który należy minimalizować. W mojej perspektywie pracownicy wraz ze swoimi kompetencjami i wiedzą to ogromny potencjał. Ten wykorzystany potencjał daje możliwości i staje się aktywem dla organizacji.
Wiedza i talenty
Napisałam, że wiedza pracowników to ogromny potencjał. To zostawiam bez komentarza. Jednak, kiedy wiedza jest wartością dla organizacji? Cóż, tylko w jednym przypadku – kiedy jest używana w dniu codziennym. Każdy z nas posiada talenty i każdy ma swoje mocne strony. Zazwyczaj te talenty są różne i właśnie to jest piękne. Nic nie jest potrzebne w organizacji tak, jak ludzie o zróżnicowanych talentach, którzy dzięki swoim różnym predyspozycjom mogą się wspierać
Czym jest firma w kontekście ludzi?
Firma to miejsce, gdzie zbierają się ludzie o podobnych wartościach, czujący sens swojej pracy. Firma to też miejsce, gdzie możesz znaleźć wsparcie, pomoc i zrozumienie. Organizacja powinna być miejscem, do której przychodzi się z przyjemnością.
Pracowników firmy powinien łączyć wspólny cel zarówno czysto biznesowy jak i podparty sensem, wizją i misją. Co więcej, Ci pracownicy to ludzie, którzy mają swoją historię i indywidualne spojrzenie na świat. Ich talenty są czasem uśpione lub niezauważone. Dla mnie firma to miejsce, gdzie te talenty można ujawnić, używać i rozwijać.