Dla mnie świadoma organizacja to taka, w której wszyscy członkowie znają sens jej istnienia. Rozumieją jakie procesy w niej zachodzą i jakiego celu one prowadzą. Jednocześnie znają wartość jaką do niej wnoszą, działają świadomie i czują pełną odpowiedzialność za wynik wspólnej pracy. Świadoma organizacja to miejsce, gdzie liczy się człowiek, i  w której  każdy traktowany jest szacunkiem. Taką organizację chcemy tworzyć

Początki firmy SUEZ

Zbudowaliśmy firmę od przysłowiowego zera. Na drodze rozwoju służyłam jej swoją pracą i energią, na ile tego potrzebowała. Przechodząc przez praktycznie wszystkie  zakresy odpowiedzialności, które pojawiały się wraz z jej rozwojem, dobrze rozumiem potrzeby i działanie takiego środowiska. Do pewnego etapu, ta wiedza wydawała mi się oczywista. Sposób działania polegający na wyłapywaniu potrzeb organizacji i współpracowników był na tyle naturalny, że nie zastanawiałam się jak on funkcjonuje i jakie są jego filary. Do czasu.

Moment zatrzymania

W pewnym momencie zobaczyliśmy wraz z moim mężem-wspólnikiem, że nie udało nam się przekazać większości członków naszej organizacji sposobu pracy, na którym nam zależało. Zaczęliśmy się zastanawiać w jaki sposób to zrobić, na czym właściwie polega skuteczny sposób działania i postrzegania organizacji?

Nad czym się zastanawialiśmy?

Co potrzebujemy w sobie poprawić, żeby skuteczniej przekazywać kompetencje kolejnym osobom w zespole? Co zrobić, aby każdy z członków naszej organizacji mógł korzystać w pełni ze swoich potencjałów i żeby wiedział, jak duży ma wpływ na to, co się w niej dzieje. Jednocześnie chcieliśmy, aby organizacja działa ciągle w takim duchu i celu, w jakim została stworzona: na najwyższym poziomie jakości oraz skuteczności oferowanych usług i rozwiązań.

Do jakich wniosków doszliśmy? 

Zidentyfikowaliśmy filary, na których opiera się nasze działanie, i które doprowadziły nas do miejsca, w którym jesteśmy. Nazwaliśmy to co jest dla nas najważniejsze, jak również to co determinuje takie, a nie inne zachowanie i decyzje. Mówiąc o filarach, mam na myśli zarówno czynniki czysto biznesowe jak i wartości, postawy oraz zachowania, które wypracowaliśmy na przestrzeni lat. To całe mnóstwo małych cegiełek, które układają się w jedną, spójną całość

Co nam to dało? 

Świadomość tego, nad czym powinniśmy pracować i gdzie chcemy dojść. Ta praca to przede wszystkim praca nad sobą w roli lidera, w drugiej kolejności praca z zespołem i ludźmi jako grupą, oraz równolegle z każdym współpracownikiem jako indywidualną jednostką. To cały szereg operacyjnych działań i poszczególnych etapów ewolucji społeczności wielu osób. Jedno na tej drodze jest dla mnie pewne – jakakolwiek trwała zmiana w organizacji, musi zacząć się od zmiany samoświadomości lidera i osób współtworzących organizacje.