Zdarza Ci się robić sobie pretensje o to, że postąpiłeś w taki, a nie inny sposób? Nie możesz pozbyć się wyrzutów sumienia, że “to” zrobiłeś? Zadaj sobie pytanie, czy poczucie winy w jakikolwiek sposób Ci służy? W tym tekście zaproponuję Ci kilka prostych kroków, które sama stosuje, którymi staram się zarazić swoich współpracowników. Dla mnie są one naprawdę pomocne, więc może i dla Ciebie okażą się świetnym odkryciem?
Krok 1: Uznaj swój błąd
Stało się. Czasu nie cofniesz. Przyznaj się przed sobą, że fakty się dokonały. Nie usprawiedliwiaj, nie szukaj argumentów. Zidentyfikuj sytuacje, wszystkie okoliczności oraz swoje zachowanie, tak jakbyś stał “z boku” i obserwował sam siebie. To trochę tak, jak oglądanie filmu w kinie, z tym, że głównym aktorem jesteś Ty. Użyj swojej wyobraźni i przedstaw sobie przed oczami całą sytuację, która Cię trapi.
Krok 2: napraw błąd
Przyjmij system naprawczy, który zminimalizuje skutki popełnionego błędu. Bez względu na to czy jest to praca czy dom – nie zostawiaj sprawy nie naprawionej. Otwarcie rozmawiaj o tym z osobami ze swojego otoczenia i nie zamiataj sprawy pod dywan. Wszyscy docenią to, że wziąłeś odpowiedzialność za swoje czyny – jest to cecha osób silnych i pewnych siebie.
Krok 3: wyciągnij wnioski
Co w danej sytuacji spowodowało, że skończyła się ona niepowodzeniem? Co było w otoczeniu, w zachowaniach innych, w systemie co mogło spowodować, że nie odniosłeś sukcesu? Co było w Tobie takiego, ci podkopało Twoje własne starania? Przeanalizuj dokładnie sytuację i nazwij to, do czego dojdziesz. Wnioski są wartościowe tylko wtedy, kiedy są precyzyjne i najlepiej – zapisane.
Krok 4: wprowadź zmiany, które pomogą uniknąć takiej sytuacji w przyszłości
Na podstawie wniosków rozważ czy są takie elementy, zmiany lub procedury, które możesz wprowadzić już dziś do życia prywatnego czy zawodowego, żeby problematyczna sytuacja się nie powtórzyła?
Krok 5: uśmiech na twarz i działaj dalej!
Każde swoje niepowodzenie możesz traktować jako “błąd” albo cenne doświadczenie, które działa na Ciebie konstruktywnie. Silna samokrytyka to destrukcyjny czynnik, który zwykle prowadzi na manowce i w niczym nie pomaga. Z uśmiechem na twarzy powiedz sobie: “Mam kolejne doświadczenie, dzięki któremu jestem mądrzejszy. Kiedy kolejny raz spotka mnie taka sytuacja, bez problemu sobie z nią poradzę!”.